Wkrótce skończy się reklamowa wolnoamerykanka w Nowej Hucie. Historyczne części dzielnicy będą chronione przepisami o parku kulturowym, podobnymi do tych, które obowiązują na krakowskim Starym Mieście.
W zeszłym roku Rada Miasta Krakowa przyjęła uchwałę w sprawie zamiaru utworzenia parku kulturowego w Nowej Hucie (a także w Podgórzu). Niedawno rozstrzygnięto przetarg na opracowanie planu ochrony historycznych części dzielnicy. Dokument zawierał będzie wytyczne, co i jak należy chronić. Opracuje go zespół specjalistów z Politechniki Krakowskiej pod kierownictwem prof. Zbigniewa Myczkowskiego – ten sam, który pracował przy parku kulturowym obejmującym Stare Miasto.
Specjalną ochroną objęte zostanie blisko 300 hektarów powierzchni dzielnicy, w tym stara część Nowej Huty, klasztor cystersów w Mogile, dworem Jana Matejki w Krzesławicach i centrum administracyjnym kombinatu. Obszar ten wytyczono w konsultacji z wojewódzkim konserwatorem zabytków.
Park kulturowy chronić będzie historyczne, architektoniczne i kompozycyjne walory Nowej Huty, która stanowi reprezentatywny przykład urbanistyki socrealizmu w Polsce. Spodziewać się można wprowadzenia regulacji odnośnie dopuszczalnych form i lokalizacji reklam oraz szyldów, kolorów fasad budynków czy zakresu promocji handlu ulicznego.

Przepisy dotyczące Starego Miasta określają m.in., na jakiej wysokości można umieszczać reklamy, jakiego mogą być one rozmiaru, wskazują również, które formy reklamy są dozwolone, a które nie. W centrum Krakowa zakazane jest np. używanie ekranów LED-owych. Podobne regulacje w odniesieniu do Nowej Huty pozwolą lepiej konserwować i wyeksponować jej walory.
Jesteśmy pewni, że parku kulturowy na terenie Nowej Huty poprawi estetykę dzielnicy. I liczymy, że uczyni ją bardziej atrakcyjną tak dla mieszkańców, jak i turystów. Chwilę jednak musimy na to poczekać, bo – jak informuje Urząd Miasta – opracowanie i wdrożenie planu może zająć nawet kilka lat.