Nie cichną dyskusje o wielkoformatowej reklamie w przestrzeni miast. Tym razem dwie gigantyczne płachty promujące aptekę Gemini poruszyły mieszkańców warszawskich Bielan.
– Czy Wam się krew nie buzuje na widok tak agresywnie ingerującej w przestrzeń reklamy? Dla nas to akt braku jakiegokolwiek poszanowania dla wspólnej przestrzeni – czytamy na facebookowym profilu Razem dla Bielan.
Dyskusja toczy się w czasie, gdy wiele polskich miast pracuje nad uchwałami krajobrazowymi. W Warszawie uchwała jest już po konsultacjach, ale do jej wdrożenia jeszcze droga daleka.
W przypadku tej reklamy jest jeszcze jeden wątek: zdrowotny. Mieszkańcy Bielan zwracają uwagę, że „Z badań Światowej Organizacji Zdrowia wynika, że ludzie, którzy mają brzydki widok z okna, są o 40 proc. bardziej narażeni na depresję, od tych, którzy mogą oglądać ładny krajobraz”.
Obawiamy się, że
leku na ładny widok z okna Gemini nie dostarcza.
Z pewnością natomiast sprzedaje szeroką gamę medykamentów na depresję.
Na pytanie, czy nie lepiej ściany wykorzystać na murale czy ogrody wertykalne, obrazową odpowiedź dał jeden z uczestników dyskusji.

Którą „kreację” byście woleli?
Informacja i zdjęcia za Razem dla Bielan.